Dziś w wideoinformatorze zajrzymy na Lubański Jarmark Bożonarodzeniowy.
Prawie 50 wystawców oferujących zakup oryginalnych, swojskich i nietuzinkowych produktów. Rękodzieło, jakiego nie znajdziemy na sklepowych półkach. Tradycyjne smaki i kuszące zapachy. Świąteczne warsztaty, wizyta Mikołaja i magiczny koncert kolęd.
Tradycyjnie, przed Bożym Narodzeniem lubański, rynek wypełnił się kolorowymi kramami, smakowitymi zapachami, dźwiękami kolęd i świąteczną atmosferą, która rozgrzewała ciała i dusze mieszkańców. Lubański Jarmark Bożonarodzeniowy odbył się 21 grudnia.
Przepiękne są te rzeczy, które tu prezentują wystawcy. Myślę, że każdy powinien przyjść i tu zobaczyć. Jednak to jest taki ten symbol naszego Święta, żeby przyjść i troszeczkę poczuć tej magii tych Świąt – mówiła pani Emilia, która wraz z córką odwiedziła nasz jarmark.
Wystawcy zjechali do Lubania z okolic, ale też z dalszych regionów Polski.
Chcemy się zaprezentować tutejszym odbiorcom, to jeździmy po lokalnych rynkach, jarmarkach, giełdach, wszędzie po kolei, gdzie się tylko da – opowiadał pan Krzysztof z Rębiszowa, sprzedający miody z rodzinnej pasieki.
Mam nadzieję, że jak pandemia pozwoli, to na wielkanocne też przyjadę – deklaruje pan Aleksander z Bystrej.
Po południu pod ratuszem robiło się coraz tłoczniej. Mieszkańcy miasta coraz liczniej odwiedzali stoiska w poszukiwaniu świątecznych przysmaków, czy też pomysłów na wyjątkowe prezenty i ozdoby bożonarodzeniowe.
Zrobiłem zakupy, no oczywiście te potrzebne, a czy się okażą potrzebne to będziemy wiedzieli dopiero po rozpakowaniu prezentów pod choinkę 24 grudnia – zdradził nam Arkadiusz Słowiński, Burmistrz Miasta Lubań.
Jemiołkę, tam światełka, no wiadomo, rozglądam się jeszcze – wyliczała pani Jolanta.
Warto skorzystać z okazji tutaj i niektórych promocji nawet, bo jeżeli stałym klientem się jest, dostaje się promocje – opowiadał z zadowoleniem pan Dariusz.
Świąteczna atmosfera urzekła nie tylko lubanian.
Bardzo podziwiam, wspaniale, bardzo wspaniale się tu czuję. No jest taka radość świąteczna. U nas w Zgorzelcu tego nie ma – zachwycał się pan Jan ze Zgorzelca.
Lubański jarmark był także okazją, aby uzupełnić biblioteczkę o książki lokalnych twórców, i to z autografami!
Polecamy się nie tylko od święta – zachęcali członkowie Dolnośląskiej Grupy Literackiej NURT.
Ciekawą atrakcją były bezpłatne warsztaty dla dzieci. Malowanie i wyplatanie świątecznych aniołów, dekorowanie pierników oraz malowanie porcelanowych Mikołajów – to propozycje, jakie przygotowano dla najmłodszych i tych nieco starszych.
Można robić tutaj różne kreatywne rzeczy i pooglądać i to jest fajne moim zdaniem – opowiadała Lia, która przyjechała z mamą z Goerlitz.
Bardzo mi się podoba, bo znamy już takie warsztaty od nas właśnie z Goerlitz, jak córka mówiła, i uważam, że to jest bardzo fajne zajęcie dla dzieci, przygotowanie takie przedświąteczne – wtórowała córce mama Agnieszka.
Ozdabiałam pierniki, malowałam takie aniołki no i zwiedzałam różne atrakcje ogólnie tutaj na jarmarku – opowiadała Julia.
Nie zabrakło tu i nieco dramatycznych wydarzeń, o których wspomniał Ciastek.
Dzieci zadowolone, atmosfera Świąt stworzona, przecudny aromat piernika, tylko ktoś zjadł moje lukrowane guziczki! – napomknął Ciastek z Pracowni Piernika Izabell.
W trakcie jarmarku wręczono nagrody laureatom konkursu plastycznego pod hasłem „Lubańskie Boże Narodzenie”. Nagrodą w konkursie plastycznym było wydanie zwycięskich prac w postaci pocztówek świątecznych, które były rozdawane wśród uczestników jarmarku.
Tu jest choinka, tutaj zrobiłam wieżę, tu jest taka lampa. Wymyśliłam, żebyśmy jeszcze zrobiły właśnie lampę i gwiazdki są zrobione z wycinanek takich przyklejanych, a tutaj ciężko było, bo tutaj klej nam przebił na kokardzie na drugą stronę, ale jakoś się udało – z przejęciem opisywała proces twórczy Wiktoria – laureatka konkursu plastycznego pod hasłem „Lubańskie Boże Narodzenie”.
Po zmroku Lubań rozbłysnął blaskiem migoczących światełek, a mieszkańców otuliły kolędy i nastrojowe piosenki w wykonaniu lokalnych zespołów muzycznych.
Na scenie wystąpili również laureaci Festiwalu Pieśni, Kolęd i Pastorałek zorganizowanego przez Miejski Dom Kultury w Lubaniu. Zwycięzcy tego festiwalu mieli możliwość zaśpiewać z gwiazdą wieczoru Magdą Steczkowską.
Myślę, że to jest naprawdę fajny dodatkowy prezent od organizatorów, oprócz samych nagród rzeczowych, że można właśnie zaśpiewać z popularna osobą – mówiła Zuzanna, która zajęła pierwsze miejsce na Festiwalu Pieśni, Kolęd i Pastorałek „Kolędowanie w Lubaniu”.
Lubański jarmark oraz recital kolęd i pastorałek w wykonaniu Magdy Steczkowskiej dał lubanianom powód do wyjścia z domów.
A może wyjdę na chwilę, żeby przejść, zobaczyć co się dzieje na mieście i się okazuje, że tu jest tak magicznie, jeszcze tym bardziej przy akompaniamencie pani Magdaleny Steczkowskiej, rewelacja – opowiadała zachwycona pani Magda.
Dawno nie naśpiewałam się tak kolęd, znaczy naśpiewałam… nakrzyczałam, bo śpiewać to też trzeba umieć tak, jak pani Madzia mówiła, ale było rewelacyjnie – z entuzjazmem mówiła pani Wiola.
Sama artystka również nie kryła sympatii i uznania dla dzielnych lubanian.
Dzisiejsza publiczność była po prostu rewelacyjna, mimo tego, że było naprawdę zimno, to wszyscy stali, z serce śpiewali, to było naprawdę cudowne kolędowanie, więc będę was długo, długo wspominać – podkreśliła Magda Steczkowska.
Bardzo świątecznie, fajny klimat jest – cieszyły się Martyna, Kornela i Maja.
(ŁCR)