Przejdź do głównej treści strony
Invest in Lubań
02-09-2016

1 września o godzinie 11.00 rozpoczęto lubańskie obchody 77. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

W trakcie uroczystości złożono kwiaty przy obelisku na pl. 3 Maja oraz odprawiono mszę św. w intencji kombatantów i wszystkich poległych w II wojnie światowej. Rozdawano również antywojenne ulotki pod hasłem "Nigdy więcej wojny". 

W trakcie uroczystości zastępca burmistrza, Mariusz Tomiczek w okolicznościowym przemówieniu podkreślił wagę zobowiązania, jakie stanowi kultywowanie pamięci o tragicznych wojennych wydarzeniach.

Stoimy dziś, by jak co roku uczcić chwilą zadumy jeden z najtragiczniejszych momentów nowożytnej historii – wybuch II Wojny Światowej. W każdym kraju obowiązkiem dorosłych i odpowiedzialnych ludzi, obowiązkiem świadomych swojej tożsamości, dojrzałych obywateli jest właściwe upamiętnianie ważnych rocznic. Konieczne jest, skłanianie do refleksji jak najszerszego kręgu przedstawicieli lokalnej społeczności. Konieczne jest także dawanie przykładu i świadectwa dzieciom i młodzieży. 

Tak jak tu stoimy, zapewne nie raz i nie dwa inicjowaliśmy rozmowy z młodszym pokoleniem na temat tego, co wydarzyło się 1 września 1939 roku. Najbardziej poruszające podczas takich rozmów jest zaskoczenie i zdziwienie młodych ludzi i najmłodszych. Jeśli ktoś pierwszy styka się z tematem wojny, która objęła  zasięgiem cały świat a bezpośrednimi działaniami prawie wszystkie kontynenty i pochłonęła ponad 60 milionów ofiar, to zdziwienie wydaje się najbardziej prawidłową reakcją. 

W rozmowie na ten temat jako dorośli możemy zostać zasypani dziesiątkami pytań, których wcale nie powinniśmy uznawać za głupie. Wręcz przeciwnie, wszyscy powinniśmy dobrze przemyśleć odpowiedzi, nie tylko na użytek kształtowania przyszłych pokoleń. Dlaczego to się stało? Kto na to pozwolił? Po co ludzie masowo zabijali ludzi? Co do tego doprowadziło? I ostatnie, najtrudniejsze - czy ten kataklizm może się powtórzyć. 

Jest wiele historycznych analiz, wskazujących wielowątkowość przyczyn i następstw tego najtragiczniejszego w dziejach Europy zbrojnego konfliktu. Są setki i tysiące książek i opracowań opisujących ten straszliwy splot kryzysu gospodarki i światowej polityki z kryzysem wartości. Nie brakuje wnikliwych  i błyskotliwych dzieł, wskazujących na szczególną rolę eskalacji lęku, poczucia krzywdy i wzajemnej nienawiści pomiędzy grupami ludzi. Mamy też wciąż jeszcze oparcie w osobach, które wojnę przeżyły, w ich bezpośrednich świadectwach, opowiadających o zwykłych ludziach starających się sprostać wyzwaniom strasznych czasów. 

Naszym obowiązkiem jest odpowiadać na naiwne pytania o wojenny koszmar. Nie mamy prawa ich unikać. Nie mamy też prawa zamknąć się w przeświadczeniu, że już nie musimy upamiętniać wojny, że już nie musimy stawać do apelu.  Ludzie, którzy zginęli, zginęli za to, byśmy my żyli normalnie, dla wolności i dla miłości. I byśmy nigdy nie powtórzyli tej katastrofy, która starła w pył ich życie.

(ŁCR)
Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...